SalveTe Omnes,
[in Polish]
Koń powodny albo
powodowy (inanis equus, desultor, Equus desultorius, English - a led horse ) był to koń wierzchowy osiodłany i z pełnym rzędem a rynsztunkiem prowadzony luźno przez drugiego jeźdźca czy pieszo z ziemi 'na ręce, na rzemieniu', na powodzie, na którym to koniu nikt nie jechał, ku splendorowi a pokazaniu się właściciela 'pocztu' czy
oficera chorągwi, czy też magnata, ambasadora czy sama osobę monarchy i jego rodziny z dworem i wojskami nadwornymi etc.
Kon prowadzony był przez pachołka czy dworzanina z konia lub z ziemi, co widać na rycinach czy obrazach z epoki.
Wiemy, że często używano konie powodne w uroczystościach np w pompa funebris - pogrzebach (w pogrzebach wojskowych czy przywódców państwowych wciąż zwyczaj praktykowany w wielu krajach jak np USA) i uroczystych wjazdach do miast podczas koronacji i uroczystości prezentacji orszaków królewskich, magnackich, czy przy wjazdach ambasadorów i ich orszaków ( jak owe wjazdy Ossolińskiego do Rzymu i Konstantynopola, Krzysztofa Opalinskiego do Paryza etc), czy tez popularnych w XVII wieku karuzelach czyli końskich orszakach dworskich eg jak ów słynny Certamen Equestre ze Szwecji.
Czy był to koń paradny - raczej nie, ów koń powodny nie bardziej paradny niźli koń na którym siedział właściciel konia powodnego.
Ale rzędy końskie na koniach powodnych w uroczystych przejazdach czy popisach, czy popisach chorągwi wojsk państwowych, prywatnych czy w czasie popisów pospolitego ruszenia były bardzo bogate i służyły pokazaniu splendoru właściciela czy właścicielki.
Tu podkreślę - nie był to koń
taborowy czyli juczny ani pociągowy! Na koniu powodnym towarzysz husarski czy pancerny etc mógł stawać do bitwy.
Niestety, mości Czapski w 'Historii Konia,' tom 2. miesza pojecie konia
powodnego (inanis equus, desultor et al. ) z podwodnym (clitellarius) czyli
jucznym .
Mości Paprocki opisując herb Jastrzębiec w Herbach Rycerstwa Polskiego (str. 152)
daje opis bitwy pod Lubieszowem 1577AD i pokazuje tamże przykład użycia konia
powodnego czyli luzaka.
U Kadrinaziego, na blogu, ciekawy wypis pocztów wolontarskich z wyłuszczeniem koni powodnych w każdym z pocztów.
a na okraszenie wypisu pięknymi ilustracjami - parę ulubionych Juliuszów Kossaków z koniem powodnym jako tematem przewodnim.
Valete
No comments:
Post a Comment