Showing posts with label Holy Week. Show all posts
Showing posts with label Holy Week. Show all posts

Tuesday, April 16, 2019

Notre Dame i relikwiarz koronacyjny królów polskich Drzewa Krzyża Świętego

salvete Omnes,

 [in Polish]
Wczoraj rozpoczął się Wielki Tydzień i poniedziałek zakończył się ogromną tragedią:




 pożarem katedry gotyckiej Notre Dame w Paryzu, i jest to tragedia na skalę kultury światowej. 

Dla nas Polaków to bardzo ważna świątynia, gdyż w Notre Dame, a dokładnie w skarbcu, był przechowywany arcyważny skarb polskiej kultury  tzw relikwiarz alias pacyfikał koronacyjny królów polskich Drzewa KrzyżaŚwiętego, cześć skarbów koronnych bezprawnie wywiezionych ze skarbca koronnego przez Jana Kazimierza do Francji i zawłaszczonych przez Gonzagów po śmierci Wazy.
Nota bene nie tylko Prusacy niszczyli polską kulturę (przetopienie klejnotów koronnych), również francuscy rewolucjoniści zniszczyli skarby naszej kultury przetapiając te wazowskie skarby, oprócz relikwiarza, w 1793 roku
Może nadszedł czas, żeby Polska poprosiła o zwrot tego zabytku kultury polskiej?
 Zamieściłem 2 skany z artykułu o relikwiarzu.
[English]
The Holy Week has begun yesterday and it started with an ominous sign the tragic  fire and burning of the Gothic Notre Dame of Paris, France, is a disaster of gargantuan proportions and the most sorrowful world tragedy.
There are Polish accents, namely the Paris' Notre Dame Treasury contained the Polish National treasure - medieval jewel and symbol of the Polish Crown, the Polish Kings Coronation Reliquary  of True Cross - unlawfully taken from our Polish treasury by the former Polish monarch Jan Kazimierz Waza in 1667-8. 
This Reliquary was part of the ceremonial in our Polish monarchy and the most exceptional treasure. After Jan Kazimierz's death it was illegally appropriated by the Gonzaga family, his wife's sister took it , and in spite Polish protestations and demands it has been kept in France since 1668-9.
Nota bene our failed king Jan Kazimierz took unlawfully more Crown Treasures in his exodus from Polish Realms, and those were melted by the French revolutionaries in 1793 (the other evildoers - the Prussian monarchs had  our Polish Crown Jewels melted in 1810-11).

Perhaps the time has come  that  the Polish state could ask the French Republic for the return of our Crown Reliquary? 


Valete
ps
images from Wiki Commons

Thursday, April 17, 2014

Zygmunt Jan Rumel - cavalier & poet




 Salve, 
today is the Good Thursday (part of Holy Week) ,  so couple more days and we will paint pisanki and celebrate Easter and Smigus Dyngus - :)
 But keeping in rather sombre mood, I have been reading and thinking about the presently growing civil war in Ukraine, so inadvertently I started reading about the other civil war that turned into  Volhynia genocide and I came across a gem: the poetry of Zygmunt Jan Rumel - Polish poet and soldier in Polish Ruthenia who was cruelly murdered by the UPA (УПА), along with his two soldiers, when came to negotiate with them the fate of Poles of Volhynia. 
Sadly, present day Ukrainian leaders and elites have not been willing to admit  the genocide of Polish families perpetrated by their grandfathers and grandmothers on their Polish neighbours and often family members, while the occupying German troops stood by.



STEP

I
Dwukonna pleciona
kolebka tatarka,
półksiężyc w strzemionach
i baszłyk i czarka!

W sajdaku chrzęst strzały,
a w jukach daktyle
i sery dwa białe
i mleko kobyle!

I kindżał i sokół
i kołpak czerkieski
i step co jest w oku
jak niebo niebieski!

Za lasem załkała
zozula turkawka,
a księżyc głos turlał
po rosy sadzawkach!

I liściem sznurował
srebrzyste baszłyki
i konie zacinał
czerwonym pokrzykiem!

A las się już zwinął
na bystre kopyto
I zaprzęg wypłynął
Znów w stepu koryto!

Burzanem! Burzanem!
W kręcone rozłogi!
Stój!! Dworu to ściany
Stanęły w bieg drogi!

II
Miesiąc biały
miesiąc biały
ostrowcem płynie –
płucze rosą
płucze rosą
warkocz kalinie –

Moje płyną
moje płyną
jaśniejsze kosy –
wijąc liczko
wijąc liczko
srebrniej od rosy –

Sinym stepem
sinym stepem
bojaryn jedzie –
miesiąc złoty
miesiąc złoty
kolebką wiezie –

Oj nie miesiąc
oj nie miesiąc
wiezie on złoty –
ale serca
ale serca
szczerą ochotę –

(czerwiec 1941)

 

    Na śmierć poety
    A kiedy go z wami nie będzie -
    Usypcie mu kurhan stepowy -
    Aby słyszał, jak burzan pieśń gędzie
    I wiatr stepem przewala się płowy...
    By mu miesiąc wstający z limanów
    Oczy prószył kitajką czerwoną...
    I kląskanie by słyszał bocianów,
    Gdy piórami lotnymi wiatr chłoną...
    Niech tam orły dziobami pieśń skraszą,
    A teorban piosenką zakwili...
    Bo o wolę on waszą i naszą
ps'
paintings by a Polish painter from Ruthenia  Jan Grzegorz Stanisławski