Tuesday, March 31, 2020

Anegdota o generalach Lubienskim i Krasinskim

Salvete Omnes,
[in Polish]

We dziele zatytułowanym 'Wspomnienia Mojej Młodości' (Lwów, zabór austriacki, AD 1895) autor Henryk Olechnowicz Stecki herbu Radwan załączył anegdotę o swoim wuju generale hrabim Krasińskim herbu Ślepowron i generale Tomaszu Lubieńskim herbu Pomian,
 
którą tutaj w całości załączam:
[29 anegdota, str 226]

''Mój  wuj, jenerał [Wincenty] hr. Krasiński, miał w jednym z salonów swego pałacu w Warszawie kilka pokojów, przedstawiających bitwy, w których uczestniczył.

Jeden z nich, bardzo piękny, na obstalunek robiony przez [Horacego] Verneta, wyobraża bitwę pod Samosiera*; wiadomo, że ten wąwóz trudny do wzięcia, zdobyty był przez polskie legiony, wszystkie główniejsze osobistości są tam portretowane, zapomniano o jenerale Tomaszu Lubieńskim, który tam jednak grał wybitną rolę, natomiast na pierwszym planie siedzi na białym koniu jenerał Krasiński, który podczas tej pamiętnej bitwy tam nie był, bo znajdował się ze swoim oddziałem na innej stronie.[1]

Kiedyśmy raz byli na proszonym większym obiedzie u mego wuja, nim otworzono drzwi do jadalnej sali, goście siedzieli w pomienionym salonie, a jenerał Lubieński przypatrywał się kolejno obrazom.

Stal właśnie przed Samosiera, kiedy gospodarz przystąpił do niego i powiedział:
- Dziwna rzecz, jenerale, ze malarz ciebie nie odmalował.

- Dostateczny dla mnie zaszczyt, żem tam był.- opowiedział Lubieński.

Krasiński poczerwieniał i odszedł.

Stałem obok nich w czasie tej rozmowy.''


Poniżej obraz o którym panowie 'jenerałowie' rozmawiali.

Mości Olechnowicz Stecki nie raz jeszcze zagości na blogu, mam nadzieje, bo zaraźliwe zło z Wuhan szaleje.
Valete
*pisownia orginalna
[1] szef polskiego regimentu szwolezerow gwardii Wincenty Krasiński był przy Napoleonie ale faktycznie w szarzy nie brał udziału.

Monday, March 30, 2020

Lady and Leofric and a white horse

Salvete Omnes,
 
the time is as good as any - so let us travel to the legendary times, well almost, of Leofric, Earl of Mercia, and his strongly-willed wife known as lady Godiva or Godgifu of Mercia, although not in the written word, but  obviously looking at  the 'corralled' iconography below. (John Collier's painting above)
in his
there is a bit of nudity, so be forewarned  if you must.

...the history of this Anglo-Saxon Mercian Earl and his wife can be read on wiki, but we are more after the equestrian art that resulted during the XIX and XX centuries as a consequence of this mythic ride through equally  mythic Saxon Coventry (named after a convent where Saint Osburga lived in the VIII century, destroyed  during the future  King Canute's invasion of England in 1014, and which was  re-built  by earl Leofric and dedicated to St. Mary in 1043AD and the town grew around the convent and castle after the Norman Conquest).

I should note that the story is very old, really first 'recorded' by the medieval English monk Roger of Wendover in his Flores Historiarum (ended at 1236AD).
Fray Roger wrote that she had luxurious and long hair, and while in saddle  she arranged her hair around her nude body as to form a mantle that completely covered her body.
Later chroniclers added that she actually rode naked but she was supernaturally protected from the peoples' eyes, and the lonely peeping citizen became the infamous Peeing Tom.
 nota bene, from the Gentleman's Magazine (and Historical Chronicle, from July to December 1826, London) - the tale of lady Godiva, Peeping Tom and the Coventry Fair


 

 

Wiki Commons has a nice gallery of these works of art - for your and mine enjoyment.

 



the Godiva sculptures are very beautiful and powerful at the same time







Valete!

Sunday, March 29, 2020

Alexander I of Russia and king of Poland on horseback

Salvete Omnes,
the Congress of Vienna and the final 'pogrom' (crushing defeat) of the Napoleon's Grand Armee in 1815 brought changes to our Polish-Lithuanian lands, where Russian armies had already occupied the provinces of the French satellite  state known as Duchy of Warsaw (created and augmented between 1807-09 by Napoleon's sword from some of the partitioned Polish provinces -  nota bene why Napoleon allowed Silesia to remain with Prussia after 1807 may be the greatest puzzle of his chess playing in our part of Europe ).

so in 1815 the victorious Russian sovereign Alexander I Romanov become the king of the realm known as 'Krolestwo Kongresowe' (Congress Poland or Congress Kingdom of Poland).
Hence, some of the former Polish Kingdom provinces achieved a status of a state and were united with Russia by the person of her ruler.
Alexander had flirted with uniting the former  Lithuanian and Belarusian provinces (already in Russian possession de jure and in  fact since AD1772-1795) with this new Polish state, but it is said that United Kingdom and Austria vehemently opposed this idea, while rewarding Prussia with the fictitious created out of Greater Poland known as the Grand Duchy of Poznan (Posen) - you know, perhaps the British allies or the  Hohenzollern arch-thieves wanted to cover the shame of the melting of Polish Crown regalia in 1810-11?). Our ancient capital Krakow was excluded from Congress Poland and a tiny Krakow Republic was created(annexed by Austria in 1846), and although Alexander I was allegedly the mind behind the idea of creating this free statelet (Torun was also on his mind, but again the allies gave the city to thieving state of Prussia) it was imagined and carried through  in face of the opposition from the allied powers to create more complete Polish state and perhaps to deny tsar Alexander even more legitimacy, and perhaps even to prevent Russia's future claims to more Polish provinces, since some of the core of Polish lands were held by force by these two lovely countries -  Austria and Prussia.
Anyway, the good tsar become our king and ruled through his brother, Grand Duke Konstantine
 
(who was married to a Polish aristocrat  Joanna Grudzinska, Grzymala coat of arms). More about this grand duke in some future,
Below a painting by a Polish painter Wiktor Mazurowski (murdered by the SS Nazi RONA forces during the Warsaw Uprising 1944) - combat of the Russian Imperial Guard Cavalry against the French battle of Friedland 1807

So here are some of the equestrian portraits of our king and Russia tsar


 
 
 


 


I have been thinking, given the popularity of the English thoroughbreds in Russia and even Polish breeders, that Alexander might have ridden the English blood horses? But in this painting the mount looks very Spanish


 imperial carraige

and a typical East and Central European mode of travel -

Valete

ps
 images are all from wiki commons

Saturday, March 28, 2020

Siodlo niegdys po Koniecpolskim i MWP w Poznaniu

Salvete Omnes,
[in Polish]
wracając do siodła po hetmanie koronnym Koniecpolskim przedstawionym w artykule pana Chłopickiego z podroży po guberni kijowskiej, to dzięki uwagom kolegów Radka Szleszyńskiego i Marcina Rudy z Ruda Saddlery  przypomniałem sobie, że mam zdjęcia ( aczkolwiek nie za dobre czy wręcz słabe jak zaraz zobaczycie poniżej) jakby tegoż siodła i rzędu. Calosc , choc rozdzielona przez muzealników, jest do obejrzenia na na stałej ekspozycji w Muzeum Wojska Polskiego w Poznaniu.
Siodło i rząd z ryciny bardzo przypominają siodło i elementy rzędu z MWP poznańskiego*.
 
Oto one




 


 
 



Ciekawe, czy muzealnicy z Poznania wiedza o artykule i ilustracji mości Chłopickiego?
Valete

Wednesday, March 25, 2020

Siodlo niegdys Stanislawa Koniecpolskiego

Salvete omnes,
[in Polish]
w Tygodniku Ilustrowanym z 1881 roku okazywały się artykuły polskiego etnografa Edwarda Chłopickiego pt Wędrówka po Guberni Kijowskiej.
 W Trojanowie, na Żytomierskim Wołyniu miała swoja stadninę koni arabskich Ludwika Działyńska (podaje Witold Pruski w swej pracy o hodowli konia arabskiego w Polsce), a Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, Tom XII podaje,iż stadnina miała tam istnieć od 1717 roku. Słynny pułk piechoty Królestwa Polskiego tj 10 Regiment Pieszy Szefostwa Działyńskich był dowodzony przez szefa Ignacy Józef Działyński , który był właścicielem min Trojanowa, i od niego pochodziła wołyńska linia Działyńskich.
Wracając do drugiej polowy XIX wieku, to nasz pan Chłopicki wybrał się z wizyta do Trojanowa, miasteczka w guberni, w odwiedziny do tego starego siedliska Woroniczów, które to dobra w XVIII wieku  w wyniku małżeństwa z dziedziczką fortuny Szczęsną Woroniczówna  przeszły w ręce roku Działyńskich.

Edward Chłopicki wybrał się w odwiedziny do ostatnich członków wołyńskiej linii  Działyńskich, tj hrabiny Marii Stadnickiej z domu Działyńskich, min z powodu niezwykłych pamiątek zgromadzonych we dworze trojanowskim i .

Wśród pamiątek było siodło z rzędem przypisywane hetmanowi wielkiemu koronnemu Stanisławowi Koniecpolskiemu, i  tak oto nasz etnograf opisał to siodło i rzad do niego:
 - Siodło amarantowe aksamitne, haftowane srebrem, oraz wysadzane drogiemi kamieniami, jako też calu na wierzchowca rynsztunek, z prześlicznie odlewanemi srebrnemi orlami, własności niegdyś Stanisława Koniecpolskiego, po którym drogą spadku pamiątki te  przeszły do Sieniawskich i Komorowskich.

Wyjazd do majątków trojanowskich był końcem 2 miesięcznej podróży po gubernii kijowskiej, a w czasie tych 3 dni u hrabiny Stadnickiej mości Chłopicki odbył także krotka podroż nad rzeki:
 Hnylopiat
 
i

 Teterów,
 
  i zwiedzał takze  zakłady hutnicze w Deneszach, które założył Konstanty Bieliński.
Valete

Monday, March 23, 2020

Le chic à cheval : histoire pittoresque de l'équitation by L. Vallet - Gallica

Salvete Omnes,
 
Spring is here, at least nominally, and there are the dark times. So perhaps the equestrian history blog may be required to do some cheering up
 
So here we go: the French National Library contains this work by maestro Louis Vallet Le chic à cheval : histoire pittoresque de l'équitation (1891) . - horse history in France with some additional topics and themes -
and here there are some of the plates for enjoyment and perhaps sketch-studies - nota bene the hand of this master of equestrian art  is fantastic and his presentations are cheerful, expertly done and just beautiful - I think.


 
more at the website - enjoy
 
Valete

ps
perhaps  my only complaint is that there are no Polish uhlans and Polish themes, but the 1890s were the time when France and Russian empire were very good friends, and Poland was partitioned between the German Empire, Austro-Hungarian Empire and Tsarist Russia..
fast forward to 1918 and Poland was restored, and in 1920 Polish armies 'pogromily' (utterly defeated ) Red Army of the Bolshevik regime. this Ausgust there will be the 100th anniversary of the famous battles of Warszawa, Komarow and Niemen etc.