Sunday, November 29, 2020

Woloskie konie i jezdzcy

Salvate Omnes,
[in Polish]


na koniec miesiąca listopada - nieco o Wołochach i koniach wołoskich ze źródeł staropolskich i XIX w: 
primo, z XVI wieku
 ''Leonarda Góreckiego, szlachcica polskiego, opisanie wojny Iwona hospodara wołoskiego z Selimem II, cesarzem tureckim, toczonej w roku 1574'' - z Polona Biblioteka Narodowa. Tłumaczenie z łaciny  Władysława Syrokomli.

''Naród ów celuje jazdą, gdyż i najuboższy chowa u siebie rumaki dla najazdów i bitew. Jako Węgrzy, używają puklerza, włóczni [lancea?] i przyłbicy, niekiedy łuki i dziryty służą im w bojowej potrzebie.
 Konie ich krzepkie i pełne zapału, nie tyle zalecają się biegiem, co wytrwałością i siłą; gdyż jest w obyczaju, przekoływać nozdrza koniom, aby ich usposobić do dłuższego oddechu, tak iż rumak wołoski, choćby w letnim skwarze, zdolny jest wytrzymać przez trzy dni pracę bojową.''  (strona 5, 1855)
 
 Relacya o stanie politycznym i wojskowym Polski (AD 1665) - autorstwa Sebastiana Cefali'ego.
 „Wołosi jest to jazdą złożoną z ludu wołoskiego, dawnej podległego Polsce dziś Turcji . Używana  jest do  podjazdów, niepokojenia nieprzyjaciela, dostania języka.
Łuk, pałasz i pistolety są jej bronią, niektórzy zamiast luku maja karabin, przedniejsi noszą pancerze/odziani siatką żelazną. Są wielcy rabusie, ale bitni. Liczba ich w całym wojsku  nie dochodzi do 20 chorągwi”
 
 

i na koniec opinia zamieszczona w zbiorze 'Rozmaitości' AD 1821 - opinia brytyjskiego konsula Bey William'a Wilkinsona, esq., z 1820 :
- Wołoskie konie nie maja nic szczególnego w sobie, są małe i bez ognia; jednakże zalecają się silą i są przyzwyczajone do każdej pracy. Bogaci Bojarowie sprowadzają sobie czasem piękne konie z Rosji lub Węgier do zaprzęgu, gdyż wierzchem żaden nie jeździ. Tylko Książę [hospodar] trzyma kilka wierzchowców, a i na tych nie on, lecz Albańczykowie, jego gwardziści jeżdżą. (strona 186)


valete
 


No comments: