Showing posts with label horse trade. Show all posts
Showing posts with label horse trade. Show all posts

Saturday, July 3, 2021

Przewodnik dla kupujących konie

Salve,

[Polish]
następna, w tabunie mego bloga,  pozycja polska z XIX wieku w temacie kupowania koni jak interesujące a praktyczne dzieło o budowie konia dla jeźdźców i miłośników hipologii. Pisane to dzieło także ku przestrodze dla kupujących konie, jako ze byla to epoka rostrucharzy- czyli handlarzy koni.



Przewodnik dla kupujących konie : czyli zbiór zasad do ocenienia zalet, wad, oraz wieku konia z cech jego zewnętrznych, dla uniknienia strat i zawodów z nadużyć nierzetelnych handlarzy pochodzących.''


Na tę pracę natrafiłem poprzez książkę Maji Łozińskiej pt ''W ziemianskim dworze, Codziennosc, obyczaje, swieta, zabawy.'' Warszawa 2011 (PWN), gdzie na stronach 167-172 podejmuje autorka tematykę koni wśród mieszkańców dworków, dworów i pałaców jak dawna, podzielona zaborami Polska czy w II Rzeczpospolitej długa i szeroka.'


Książkę-przewodnik z poradami dla kupujących konie napisał  warszawski magister nauk weterynaryjnych i praktyk weterynarii imć Piotr Seifmann a wydal ja księgarz Aleksander Nowolecki w 1858 roku. Książkę można ściągnąć ze strony  Centralnej Biblioteki Rolniczej.
Myślę, ze jeszcze będę do niej wracał.

Ciekawostka, maleńki konik ciągnący wózek


Przy okazji,

w swej książce, pani Maja cytuje,strony 168-9, relacje Mariana Rosco-Bogadanowicza o trzydniowych targach końskich w Tarnopolu(wtedy zabór austriacki)  ogromnego spotkania kupców i kupujących zaczynającego się w czwartą niedziele Wielkiego Postu, relacja pochodzi z lat 80tych XIX wiecznej Polski pod zaborami:


     ''Bliskość granicy rosyjskiej sprawiała, że przybywali kupcy rosyjscy i przyprowadzali, jeśli już nie pełnej krwi rysaki ze stad Orlowow, to przynajmniej  tak zwane 'rysiaste' (półkrwi), mało co  ustępujące tamtym z prezencji jak tez typowego długiego kłusa.[..] 


 

Na [..] olbrzymim targowisku rozkładali się kupcy z pośledniejszymi końmi, reklamujący swój towar od samego rana  głośnym pokrzykiwaniem i przepędzaniem po wąskiej, a tłokiem jeszcze zawężonej drodze wokol placu. 
Arystokracja końska tymczasem nie opuszczała stajen  i robiła staranna do późniejszej prezentacji tualete[1]. Konie te - zaprzęgowe w wózkach, a wierzchowce pod chłopcami stajennymi - ukazywały się dopiero kolo południa, gdy już co dystyngowansi koniarze pojawili się przed Puntschertem[2]''

[1] orginalna pisownia
[2] hotel w Tarnopolu

 



a na koniec monumentalny pomnik Józefa Piłsudskiego w Tarnopolu, zniszczony przez sowieckie władze  jesienią AD 1939 (co w dobie niszczenia pomników na dzikim Zachodzie to nas już nie zadziwi)



valete

Thursday, May 6, 2021

Wyjawienie sposobów jakich handlujący końmi używają - von Tennecker circa 1834

Salve,





   przeglądając biblioteki cyfrowe natrafiłem na poniższą publikację, w temacie 'rostrucharzy' i ich fachu, pełna przysłowiowych forteli czyli oszustw alias fałszów handlarskich, a także o tym  jak hodować i handlować końmi , gdzie można sobie postudiować w tym poradniku z początku XIX wieku, ze  wcale nie było wtedy  inne podejście niż dzisiaj przy handlu  mechanicznymi rumakami (samochodami):

'Wyjawienie sposobów jakich handlujący końmi używają do ich upięknienia, odmłodnienia a następnie do oszukiwania kupujących konie z dodaniem nauki o najnowszym i najprostszym sposobie anglizowania koni i korzyściach jakie ztąd dla handlarza końmi wynikają.' [oryginalny iście barokowy tytuł z wydania ].



 - autorem był oficer, bo major, kawalerii  saskiej  mości von Tenneker (pisownia według wydania jak wyżej), którego to dziełko napisane w latach 1820tych w Dreźnie i circa 1828 wydane w Lipsku? przetłumaczono i wydano w Warszawie, Królestwie Polskim-Imperium Rosyjskim, w 1834 roku - można je sobie  ściągnąć tutaj, tj z   Wielkopolskiej Biblioteki Cyfrowej, i czytać do woli. Praca pochodzi z epoki końskiej, i tchnie duchem swego czasu. Mamy tez  język hipologiczny tamtej epoki z Królestwa Polskiego.



Książka-poradnik  jest interesująca na wielu płaszczyznach, np od pielęgnacji konia na sprzedaż po fortele handlarzy, a ciekawym aspektem handlu końmi dla nas, współczesnych czytelników, jest wybór 'ludzi stajennych'  czy ów 'berajter' handlarza koni czyli ujeżdżacz pokazujący  konie przeznaczone do sprzedaży (autor robi porównanie tegoż berajtera handlarskiego z kawalerzystą ), meklerzy w handlu końmi etc.
Przy okazji widać jaka role, i to przynajmniej od XVIII wieku, odgrywali żydowscy handlarze końmi (np we wspomnieniach księcia Sanguszko handel końmi w rekach żydowskich handlarzy także jest uwypuklony).

z pracy -
'Dla handlarza najlepszy jest koń, który ma małą głowę, krzyż prosty, maść (kolor) modnej, a mianowicie mocno odsadza ogon; słowem który posiada to wszystko co należy do okazalej i w oczy uderzającej figury;[...]' iż bardzo mało jest kupujących , którzy uważają na rasę [sic!], na ruch wolny i swobodny[sic!], na dobry fundament konia;[sic!]'


 

-'[..] a do tego, gdy fałsz fizyczny połącza z fałszem moralnym, co poniekąd zawsze bywa, gdyż kto się dopuszcza pierwszego , niezawodnie i drugi posiada.'

 *przy okazji, to przypisy występujące w książce od polskiego wydawcy tez są ciekawe.


pozdrawiam