Tuesday, August 9, 2022

Karmazyny i żuliki. - Polona

 Salvete Omne,

[in Polish]

Mitzi 'Dumkollerka' - klacz irlanderka

 

Super 'wyścigowe' czytanie na lato czy inne 'końskie' pory roku sprzed 100 lat:
- Karmazyny i żuliki., pióra  Jerzego Strzemię Janowskiego (1888-1938), wychowanego i zyjacego w Strutyniu koło Złoczowa, którego był do 1919 właścicielem i majątku, i stajni wyścigowej a hodowlanej (nota bene tomy dzieła pt 'Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich' były ufundowane przez Witolda Leona Juliana Zglenickiego i innych polskich milionerów pracujących głównie w Baku przed 1917 rokiem). Książka nie jest li tylko opowieścią o koniach autora, ale i o świecie jeździecko-wyscigowo-hodowalnym przed 1914 rokiem w zaborze austriackim, a także o psach i pieskach autora etc... Gdyby były jeszcze krowy a trzoda, to pewnie można by było rzec, ze autor wyprzedził o wiele długości końskich Herriota i jego  ''Wszystkie stworzenia duże i małe'' . C'est la vie.

to i załączę pieśń o psach z książki



***


Spis treści - 





 


 

i opowieść z końca książki - 






Valete

No comments:

Post a Comment