Friday, January 31, 2020

Witwicki - poematy z konmi et 157 rocznica Powstania Styczniowego

Salvete Omnes,
[in Polish]
 
na koniec pierwszego miesiąca 2020 roku  daję parę przykładów poezyj' z tematyka końsko-wojenna piorą Stefana Witwickiego (1801-47), absolwenta Liceum w Krzemieńcu, poety epoki rozbiorów i członka Wielkiej Emigracji. Z wydania dziel autora pt Zbiór Pism Pomniejszych.
Wrzucam tę kolekcję trochę ku pamięci kolejnej, 157-mej rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego, która minęła w tym odchodzącym miesiącu. Choć sam poeta zmarł długo przed wybuchem powstania, a z powodów zdrowotnych nie brał udziału w walkach powstania listopadowego, to wydają mi się te poematy odpowiednie dla przypomnienia  tragedii jaki i heroizmu powstańców styczniowych i całego Narodu.
 
Pamiętajmy - Vae Victis!
                       



 WOJAK .



Rży mój gniady, ziemię grzebie,

 Puśćcie, czas już, czas! —
Ciebie, ojcze! matko, ciebie!  

Siostry, żegnam was!..


Dumnie patrzysz tam po błoniu,  

Z złością wstrząsasz grzbiet —
Śpieszę, śpieszę, luby koniu,  

Skaczę, lecim wnet.



Z wiatrem, z wiatrem! Niech drzą wrogi,  

Krwawy stoczym bój!
Raźni, zdrowi wrócim z drogi —  

Z wiatrem koniu mój!


Tak, tak, dobrze! na w zawody!  

Jeźli poledz mam —
Sam tu koniu do zagrody  

Wolny wróć tu sam..


Słyszę jeszcze sióstr wołanie,  

Zwróć się koniu, stój!..
Nie chcesz? — Lećże! — Niech się stanie!  

Leć na krwawy bój!

 
  
UCIECZKA

Sen ladaco! Świta, dnieje,
  Gasną gwiazdy, kur już pieje:
A tam koń mój oczy mruży,
  Ani myśli o podróży.

Szabli w izbie nie przepaszę,
  Ojca, matki nie przestraszę,
W rękę wezmę i ostrogi,
  Byle wykraść się do drogi...



Rzuć już, porzuć koniu siano!
  Świta, dnieje, już nie rano...
Rzuć już, porzuć koniu studnię,
  Musim stanąć na południe.

Na południe tam staniemy,
  W wieczór walkę odbędziemy;
Że nie minie jeszcze doba,
  Wrócisz sam, lub wrócim oba.
 

KON GRABARZ

Już cię więcej nie utrudzę,
Pójdziesz sobie sam po błoniu;
Ku ostatniej dziś posłudze,
Wygrzeb jeszcze dol mi koniu!

Spiesz się póki z rany mojej
Krew do reszty nie ubierzy,
Póki nie odejmę zbroi
I nie skończę mych pancerzy.

Spiesz się, pracuj całą siłą,
Głębiej, koniu, głębiej jeszcze,
By mnie słońce nie paliło,
By nie doszły do mnie deszcze.

Gasną oczy, duch się ziębi...
Ach, żal braci, żal mi chatki!
Głębiej, proszę, jeszcze głębiej,
By nie zbudził płacz mię matki.
Dość, dość, koniu! Jak zawoła
Wszystkich zmarłych Bóg do siebie;
Bym mógł usłyszeć głos anioła
I co prędzej stanął w niebie!


TRZY PLAMY.  

Biegnie biały koń przez pole,
   A krew błyszczy mu na czole;  
Biegnie biały koń po niwie, 
   A krew błyszczy mu na grzywie;  
Biegnie biały koń po drodze,
   A krew błyszczy mu na nodze.
 Aż już zarżał, jest u bramy, 
   A trzy na nim krwawe plamy. 
 ''Witaj, witaj, koniu biały!  
Czemuś drżący i spotniały? 
  Gdzież twój pan? 
Czy tam w pobliżu  
 Zmówić pacierz kląkł przy Krzyżu?  
Czy u studni odpoczywa,  
 A z kurzawy twarz obmywa?  
Prędkoż wyjdzie już na wzgórek, 
  Do synka, do dwóch swych córek?))  
Starsza córka wnet wybiegła.  
  Krwi na czole nie postrzegła;  
Młodsza konia pogłaskała. 
  Krwi na grzywie nie dojrzała;  
Ale synek puścił z ręki  
  Swe zabawki, kląkł maleńki,  
Konia w nogę pocałował,  
  Krwi się ojca użałował.

 
Valete
ps
parę linków do prac dostępnych via FBC. archive etc -
 Deskur, Bronisław (1830-1895) - Dla moich wnuków
 Pamięci bohatera powstania x. Stanisława Brzóski : w 65 rocznicę męczeńskiej śmierci 1865 -1930
W 130 rocznicę powstania styczniowego -
Bitwy i potyczki 1863-1864; na podstawie materyałów drukowanych i rękopiśmiennych Muzeum Narodowego w Rapperswilu
Zarys historii militarnej powstania styczniowego - Józefa Piłsudskiego
Spis chronologiczny i alfabetyczny bitew i potyczek 1863-1864
Mapa bitew i potyczek 1863-1864 w Królestwie Kongresowem z datami starć
Powstanie Styczniowe - Artura Sliwinskiego
przykładowy zbiór pamiętników dotyczących powstania na wyszukiwarce FBC
Zbiór dokumentów, ikonografii et publikacji związanych z Powstaniem na stronie Biblioteki Narodowej Polona.

No comments:

Post a Comment